środa, 10 października 2012

na bogato :)))

Na przekór nękającej mnie sytuacji finansowej - a taki właśnie tytuł.Udało mi się wyszyć dawno już obmyślone kolczyki ze złotymi i czarnymi sznurkami sutaszu. Uwielbiam takie połączenie kolorystyczne. Uważam,że jest bardzo eleganckie i uniwersalne. Mam nadzieję, że kolczyki znajdą  w miarę szybko nabywczynie - mnie (tu będę nieskromna) podobają się - i gdyby nie okoliczności - z pewnością zostawiłabym sobie jedną parę.



A tu wersja złota z mleczną czekoladą. Bardzo fajny kolorek.
I zmiana tematu.
Znów zaczęłam piec swój chleb na zakwasie. Piekłam wcześniej, ale zarzuciłam to zajęcie jakieś 2 lata temu - pewnie bardziej z lenistwa niż braku czasu. I dwa tygodnie temu zrobiłam zaczyn żytni i już jestem po pierwszych wypiekach chlebowych.
Co za zapach................. i jednocześnie terapia uspokajająca. Powracają wspomnienia lat szczęśliwych przy dziadkach, wspomnienie pól i łąk.
Dla tych, którzy chcą zacząć przygodę z chlebem informuję, że jest to dobry czas by nastawić zaczyn - już są ciepłe kaloryfery a zaczyn na święta będzie mocny i chleb naprawdę będzie smakował wspaniale. 

1 komentarz: