niedziela, 18 listopada 2012

Coś z decoupage

Witajcie:)))
Na weekend miałam wiele planów dotyczących swoich prac ręcznych....
A większość przesiedziałam w kuchni gotując córci na cały tydzień jedzonko. Już przygotowuje się do sesji egzaminacyjne,j a na prawie ma do zakuwania, oj ma. Dlatego choć tak chcę jej pomóc:)).
Ale udało mi się skończyć dwa projekty - kiedyś dawno temu rozpoczęte i zarzucone.
Na początek zegar. Jest to praca eksperymentalna. Chciałam, by zegar był utrzymany w klimacie vintage. I by wyglądał na stary. Efekt chropowatości uzyskałam mieszając farbę z cukrem. Po wyschnięciu tej mieszanki jeszcze raz pomalowałam delikatnie farbą ecru i potem naniosłam odrobinę złotej i miedzianej farby. Wzór jest z serwetki. Na koniec trochę patyny i błyszczący lakier.
I oto, co wyszło:



 A to kolczyki, które robiłam i robiłam. Przymierzałam się od dawna i w końcu pierwszy raz obszyłam częściowo kolczyki samymi koralikami.


1 komentarz: