piątek, 2 listopada 2012

Dorobione w nocy :))

Witajcie:)))
Ostatnio dość gładko idą mi sutasze. Patrząc na moje wyszywanki, moja Kochana Rodzinka (czyli moja Córcia Najukochańsza i Moja Mama) zamówiły bransoletki. Muszę więc im coś zaprojektować.
A tu ostatnio dorobione sutaszki - pierwsza zawieszka i pierwsza broszka - chyba mam przesyt kolczyków - choć kolejne w przygotowaniu :))) - ale TYLKO JEDNA PARA




2 komentarze:

  1. Cudne są. Fantastyczne. Sprawiają wrażenie takich dopracowanych i takie pewnie są :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sutaszki są cudne i precyzyjne zachwycają :)
    zapraszam po wyróżnienie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń